Jest rok 1931. Związek Radziecki rządzony żelazną ręką przez Józefa Stalina rośnie w siłę i krzepnie. Potrzebny jest budynek, który będzie w stanie pomieścić delegatów wszystkich republik radzieckich przybywających do Moskwy na Wszechrosyjski Zjazd Rad, a jednocześnie symbol potęgi państwa radzieckiego. Komuniści ogłaszają międzynarodowy konkurs na projekt Pałacu Rad.
Pałac ma zostać wybudowany niedaleko Kremla nad rzeką Moskwą, w miejscu gdzie obecnie znajduje się cerkiew Chrystusa Zbawiciela. Jeszcze w tym samym roku XIX-wieczna świątynia zostaje wysadzona w powietrze.
Z całego świata napływają różnorodne projekty: modernistyczne, konstruktywistyczne, renesansowe. Jury powtarza konkurs czterokrotnie. Jej najbardziej prominentnym członkiem jest sam towarzysz Stalin. Zwycięski projekt ma wyznaczyć styl obowiązujący w architekturze radzieckiej na kolejne lata.
Ostatecznie wygrywa neoklasyczny projekt Borisa Iofana wzbogacony o odręczne poprawki Stalina. Pałac ma mieć 415 metrów wysokości, a jego uwieńczeniem ma być stumetrowa statua Lenina. Jego główna sala ma pomieścić 21.000 delegatów.
W tym samym czasie w Związku Radziecki rodzi się nowy kierunek w sztuce - socrealizm. Jego odbiciem w architekturze w latach 1933-1955 jest stalinowski gotyk zwany także socjalistycznym klasycyzmem. Według założeń partii architektura ma wyrażać siłę i potęgę państwa, a nie piękno czy elegancję. Budynki cechuje monumentalne przeskalowanie, symetria oraz stosowanie wielu rozmaitych elementów zdobniczych.
Budowa Pałacu zostaje przerwana w momencie ataku III Rzeszy na Związek Radziecki. Stalowe elementy konstrukcji zostają użyte do fortyfikowania Moskwy i budowych nowych mostów kolejowych. Po wojnie konstrukcja nigdy nie zostaje wznowiona.
W 1946 r. towarzysz Stalina żali się towarzyszowi Chruszczowowi, że w Moskwie brakuje drapaczy chmur podczas gdy w kapitalistycznych miastach jest ich pełno. Tak rodzi się idea budowy radzieckich wysokościowców (po rosyjsku vysotki - w odróżnieniu od zachodnich drapaczy chmur - nieboskriobów). Ma ich powstać 8 w różnych punktach miasta. Fundamenty zostają wylane w 1947 r., w 800. rocznicę założenia Moskwy. Z woli Stalina budynki miały być jak najwyższe, tak aby dorównać amerykańskim drapaczom chmur. Jednakże brak odpowiedniej technologii i doświadczenia sprawił, że konstrukcje były zbyt ciężkie aby "dosięgnąć chmur".
Moskiewski Uniwersytet Państwowy (NGU, zwany także Uniwersytet Łomonosowa). Sztandarowa konstrukcja stalinowskiego gotyku i jednocześnie najwyższy (240m) z wysokościowców. Zaprojektowany przez Lewa Rudniewa. Ukończony w 1953 r. był najwyższym budynkiem w Europie do 1990 r. Do dziś jest najwyższym na świecie budynkiem-siedzibą placówki edukacyjnej. W jego budowie brali udział więźniowie karnych obozów pracy (Gułagów), przeważnie jeńcy niemieccy.
Hotel Ukraina. Ze 198m wysokości stanowi do dziś najwyższy hotel w Europie. Oferuje sowiecki standard i przepiękną panoramę miasta już od 40$ za noc. Obecnie przechodzi renowacje.
Blok mieszkalny Kotielniczieskaja. 176m wysokości. Znajduje się przy ujściu rzeki Jałza do Moskwy. Miał być apartamentowcem dla radzieckiej elity, ale szybko został przekształcony w zwykłe mieszkanie komunalne.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych. 172m wysokości. Znajduje się u wylotu zabytkowej ulicy Stary Arbat. Oficjalna siedziba szefa rosyjskiego MSZ-u Siergieja Ławrowa. W oczy rzuca się portal i fasada z godłem Związku Radzieckiego.
Blok mieszkalny Kudrinskaja. 160m wysokości. Obecnie zamieszkany przez urzędników państwowych.
Hotel Leningradskaja. 136m wysokości. Położony koło dworca o tej samej nazwie. Skrytykowany w 1955 r. przez Chruszczowa za marnotrawstwo środków i nieefyktywne planowanie przestrzeni (tylko 22% powierzchni hotelu nadawało się do wynajęcia).
Ministerstwo Rolnictwa (także znany jako Czerwone Wrota). Najniższy z vysotek (133m). W podziemiach znajduje się przejście na stacje metra Krasniye Vorota. Z powodu grząskiego gruntu budynek jest lekko przekrzywiony.
Zaradye. Ósma Siostra, nigdy nie zbudowana. Miała być jednym z najwyższych budynków na świecie i przysłonić moskiewski Kreml. Ostatecznie od projektu odstąpiono.
Stalinowski gotyk dotarł także do Warszawy. Pałac Kultury i Nauki (swego czasu imienia Józefa Stalina) został wzniesiony z inicjatywy Stalina jako "dar narodu radzieckiego dla narodu polskiego"
Anegdota głosi, że po II wojnie Stalin zapytał się Bieruta co Polacy chcieliby dostać w prezencie od narodu radzieckiego (czytaj: Stalina) – metro, osiedle mieszkaniowe czy pałac. Odpowiedź była następująca: metro niepotrzebne a osiedle możemy wybudować sami, więc chcemy Pałac... W obliczu dzisiejszych problemów natury komunikacyjnej i mieszkaniowej pozostaje nam podziękować towarzyszowi Bierutowi.
Pałac (także Pekin, "Sen szalonego cukiernika") ma 237m i wciąż pozostaje najwyższym budynkiem w Polsce. Ósma Siostra (a raczej młodszy Brat) została zbudowana w latach 1952-1955 według planu Lwa Rudniewa (tego samego, który zaprojektował Pierwszą Siostrę). Budynek miał początkowo jasną fasadę, która z czasem zszarzała. Do dziś pozostaje najbardziej rozpoznawalnym budynkiem w Warszawie. Zdaniem niektórych także symbolem radzieckiego jarzma.
Stalinowski gotyk jako dominujący styl w architekturze radzieckiej kończy swój żywot w 1955r. Ówczesny przywódca ZSRR Nikita Chruszczow wygłasza przemówienie "O likwidacji zbytku...", w którym krytykuje dotychczasowe trendy w architekturze za nieekonomiczne wykorzystanie materiałów i marnotrawstwo środków. Odpowiedzialni architekci, niegdysiejszy bohaterowie Związku Radzieckiego, zostają przykładnie ukarani. Od tej pory wysiłki radzieckich architektów mają się koncentrować na tanim i masowym budownictwie mieszkalnym.
EPILOG
Po Pałacu Rad została tylko wielka dziura w centrum Moskwy, którą w 1960r. zamieniono na basen miejski. W latach 90-tych w tym miejscu odbudowano zabytkową cerkiew zburzoną 60 lat wcześniej. W ten sposób historia zatoczyła koło, a Rosja wróciła do punktu wyjścia.
2 komentarze:
Bardzo dobry artykuł, najciekawszy, jaki znalazłem na temat siedmiu sióstr w Internecie.
Polecam "Imperium" Kapuścińskiego - jest tam cały rozdział chyba pt. Świątynia Zbawiciela (mniej więcej). Opisuje tam, co się stało z tą świątynią. Poza tym cała książka zawiera opis absurdów, z jakimi dziennikarz miał styczność na terenie ZSRR...
Prześlij komentarz